Kursy walut podlegają nieustannym wahaniom. Szczególnie wyraźnie widać to na rynku Forex, gdzie zmieniają się one w czasie rzeczywistym. Wysoka zmienność stwarza doskonałą okazję inwestycyjną, wiąże się też niestety z dużym ryzykiem utraty części bądź nawet całości kapitału.
Co wyróżnia rynek walutowy Forex?
Nie obraca się na nim rzeczywistymi jednostkami monetarnymi, tak jak np. w internetowych kantorach, a kontraktami CFD na różnice kursowe pomiędzy określonymi parami walutowymi. Wymaga to odrobiny wprawy. Na szczęście dla absolutnie początkujących traderów dostępne są konta demonstracyjne. Warto pograć wirtualną gotówką, żeby poznać specyfikę rynku Forex. Zalecane jest odpowiednie przygotowanie merytoryczne jeszcze przed dokonaniem pierwszego depozytu. Można znaleźć wiele darmowych materiałów szkoleniowych o tym, jak zarabiać na walutach. Koniecznie trzeba gruntownie przestudiować najważniejsze zagadnienia zarówno z zakresu analizy fundamentalnej, jak i technicznej.
Kryteria wyboru brokera Forex
Decydujące są dwa czynniki. Po pierwsze bezpieczeństwo kapitału. Niestety na rynku działa wiele nieuczciwych podmiotów, które żerują na chciwości i naiwności początkujących inwestorów, którzy chcą zarabiać na walutach. Zwykle zarejestrowane są w rajach podatkowych. To utrudnia dochodzenie swoich roszczeń w razie spornej sytuacji. Dlatego poszukiwania brokera należy zawęzić wyłącznie do tych firm tradingowych, które są regulowane przez prawo polskie lub innych krajów unijnych, ewentualnie USA.
Istotne jest także kryterium opłacalności. Dobrze porównać ze sobą ofertę kilku brokerów pod kątem wysokości spreadów i prowizji. Warto starannie przemyśleć wybór i dopasować go do indywidualnych potrzeb. Zarabianie na walutach wymaga zdolności analitycznych. Już na początku można się więc wykazać, dokonując odpowiednich kalkulacji, aby zdecydować się na jak najbardziej korzystne rozwiązanie.
Jak inwestować w waluty niewielki kapitał?
Czy spekulowanie na walutach w ogóle ma sens, jeśli nie dysponuje się milionami? Przecież przeważnie kursy walut zmieniają się każdego dnia zaledwie o kilka groszy. Wydaje się więc logiczne, że aby osiągnąć duże zyski, należy zainwestować krocie. Otóż wcale nie trzeba obracać bajońskimi sumami, żeby na walutach zarobić całkiem przyzwoicie. Wszystko dzięki lewarowaniu czyli dźwigni finansowej. Przeważnie można liczyć na dźwignię 1:30. Tzn, że jeśli otwiera się kontrakt za 100 USD jego wartość tak naprawdę opiewa na 3000 USD. Każde wahnięcie kursu o 1% przekłada się więc na powiększenie lub pomniejszenie kapitału o 30 USD.